Bobo ma ukochany zestaw pluszowych przyjaciół, których co wieczór układa spać, a nad ranem przychodzi z całą tą gromadą do nas do łóżka na przytulanie.
Przyjaciołom zdarza się również wędrować z nim do przedszkola i na rodzinne wycieczki.
Nie jestem zwolennikiem nadmiernej dezynfekcji i utrzymywania sterylnych warunków w dziecięcym pokoju, ale uważam, że zabawkom należy się regularne czyszczenie:
- raz w miesiącu
- po chorobie
- po wycieczkach
- po tym, gdy zabawka bierze czynny udział w jedzeniu np. jogurtu
Jeżeli masz już za sobą lekturę artykułu: Jak nauczyć trzylatka sprzątać w swoim pokoju? , to wiesz, że angażuje mojego syna w obowiązki domowe. Do jego zadań należy również czyszczenie swoich zabawek.
Przerażające? Patrząc, jak dobrze się przy tym bawi – nie sądzę, żeby była to dla niego jakaś kara. Dla mnie bardzo ważne jest to, aby Borys był samodzielnym chłopakiem i miał poczucie obowiązku dbania o swoje rzeczy, po to aby cieszyły go długo. Jeżeli nie nauczy się tego teraz, to nie będzie dbał również o: komputer, telefon czy samochód jakie będzie miał w przyszłości, za które sam swoją pracą i czasem będzie płacił.
Ale do rzeczy. Jak czyścimy zabawki?
Pluszaki
Pluszowe zabawki, jeżeli stoją gdzieś na półce – są świetnym łapaczem kurzu. Złap jakiegoś misia z pokoju swojego dziecka i potrzep nim pod światło, to zobaczysz o czym piszę. Na szczęście większość pluszowych przyjaciół można prać w pralce w 30 stopniach (sprawdź oczywiście wcześniej metkę), z dodatkiem płynu do prania i płukania (najlepiej tych samych, w których pierzesz ubrania swojego dziecka). Po upraniu przeczesujemy futerko, aby było puszyste i odkładamy na suszarkę lub grzejnik do wyschnięcia.
Pluszaki, których prać w pralce nie można myjemy ręcznie. Pienimy płyn do prania lub mydło w misce i myjemy zabawkę pianą.
Jeżeli Bobo ma za sobą jakieś przeziębienie, a zabawki nie wymagają jeszcze prania wkładam je na noc do zamrażalnika (wcześniej oczywiście wkładam je do torebki, żeby się nie ubrudziły i nie nasiąkły zapachami mrożonek). To skutecznie zabija bakterie, które upatrzą sobie za schronisko np. jego ulubionego królika.
Plastikowe i gumowe zabawki
Jeżeli nie ma na nich ozdobnych naklejek to można włożyć je spokojnie do zmywarki na górną półkę i włączyć szybki program. Ważne, aby nie używać do tego standardowej kostki do zmywarki (proszek może porysować zabawki), tylko odrobiny płynu do mycia naczyń.
Jeżeli zabawki są z naklejkami lub aplikacjami, które mogłaby zmywarka uszkodzić lub zabawki są na baterie pozostaje tylko mycie ręczne.
Można do tego użyć:
- płynu do zmywania naczyń
- płynu do prania
- specjalistycznego płyn do mycia zabawek (dostępne np. w Smyk, Świat Dziecka)
- roztworu sody (1/4 szklanki sody i ¼ szklanka ciepłej wody)
Pamiętaj, aby przed myciem wyciągnąć baterie z zabawki, żeby odrobina wody, która może się dostać do urządzenia, nie wywołała zwarcia.
Klocki Lego
Ostatnio to najlepsza zabawa dla Bobo. Na trzecie urodziny, które obchodził w zeszłym tygodniu dostał nowe zestawy klocków Lego Duplo (zresztą na nasze życzenie) i z zawzięciem buduje całe miasteczko z kolejką z tej serii w roli głównej.
Zabawa klockami odbywa się oczywiście w parterze, a plastik, z którego są wytwarzane bardzo skutecznie przyciąga kurz i psią sierść. Na szczęście mycie klocków lego, jest jedną z najzabawniejszych czynności dla Borysa.
Sposób I
- Do miski nalewamy ciepłą wodę z odrobiną płynu do mycia naczyń.
- Wsypujemy klocki i mieszamy je w tej wodzie przez kilka minut. To te kilka minut, gdy Twoje dziecko nic od Ciebie nie chce 🙂
- Płuczemy klocki pod bieżącą wodą
- Wsypujemy po kilka garści do WIRÓWKI NA SAŁATĘ !!!
- Oddajemy dziecku to urządzenie, żeby samo zajęło się odwirowywaniem klocków, zatykamy uszy i obserwujemy dziecięcy zaciesz 🙂
- Po odwirowaniu wysypujemy klocki na ręcznik, żeby do końca wyschły.
Sposób II (niepolecany przez producenta, ale mi się sprawdza)
- Wsypuję klocki do woreczka na bieliznę lub do poszewki na poduszkę z suwakiem.
- Wkładam do pralki kilka ręczników (w celu stłumienia hałasu i amortyzacji) wraz z pakunkiem z klockami.
- Nastawiam pralkę na program „pranie ręczne” w temperaturze poniżej 30 stopni (oznaczone śnieżynką *) bez wirowania.
Tego sposobu nie poleca producent zastrzegając, że klocki po takiej kąpieli mogą do siebie nie pasować. Pasują – potwierdzam, ale postępuje dokładnie według instrukcji powyżej. Nie stosuje też proszku do prania. Jedynie trochę płynu do prania.
Po zastosowaniu tego sposobu, oczywiście znowu można użyć wirówki do sałaty 🙂 u nas to obowiązkowy punkt programu !
Z każdego domowego zadania można uczynić świetną zabawę – wystarczy odrobina chęci i wyobraźni.
Bawcie się dobrze 🙂
Jeżeli masz jakiś swój sposób na czyszczenie zabawek – podziel się tym w komentarzu.
Bardzo sympatyczny i uroczy ( jakby to Naji powiedziała) wpis. Ze nie wpadłam na takie cuś jak dzieciaki były małe.
ja staram się często korzystać z oczyszczacza parowego, mam od Areite i gorącą parą wszystko przelatuje
niedawno kupiłam super myjkę parową firmy Ariete i jest rewelacyjna właśnie do czyszczenia zabawek plastikowych, a pluszaki do pralki, podłoge oczywiście też myje parowo bo najdokładniej a że dziecko wkroczyło w okres pełzania czysta podłoga to podstawa
Ja praktycznie wszystko traktuje gorąca para z parownicy ariete. Nie muszę się martwić o bakterie
Plastikowe i gumowe zabawki
Jeżeli nie ma na nich ozdobnych naklejek to można włożyć je spokojnie do zmywarki na górną półkę i włączyć szybki program. Ważne, aby nie używać do tego standardowej kostki do zmywarki (proszek może porysować zabawki), tylko odrobiny płynu do mycia naczyń. –
nie polecam tego sposobu, nawet odrobina płynu potrafi się spienić i uszkodzić zmywarkę. Dzięki Aga za poradę, wypłacasz odszkodowanie?