Wiosna, co raz więcej słońca. Może masz już za sobą wielkie wiosenne porządki, może jesteś w ich trakcie. Zimowe ubrania przełożone na wyższe półki w szafie, niepotrzebne graty usunięte z domu i ogrodu – wszystko to, by móc działać i odpoczywać efektywniej.
Ciekawa jestem, do których przestrzeni przyłożyłaś się najmocniej?
Do tych najbardziej zagraconych – które już męczyły i denerwowały? Czy do tych, które eksploatujesz najbardziej – bo uniemożliwiały sprawne działanie?
Do każdej z tych grup może zalicza się Twój telefon i komputer. Narzędzie codziennego użytku, element bez którego nie wyobrażamy sobie obecnego życia, tak jak nie wyobrażamy sobie mieszkania bez kuchni czy łazienki.
Co mieszka, w tych narzędziach?: aplikacje, dokumenty, zdjęcia, filmy. Ja osobiście mam wrażenie, że to jedna wielka dokumentacja dużej części mojego życia.
Ale czy wszystko, co się tam mieści jest potrzebne?
Czy nie zrobił się już w tych sprzętach bałagan?
O ile przy każdej przestrzeni jaką zajmowałaś się w trakcie wyzwania Uporządkowany i dobrze zorganizowany dom z Architektem Porządku, mogłaś zapalić do pomocy domowników – tak przy porządkowaniu telefonu i komputera, musisz liczyć raczej na siebie. Jeżeli to Twoje osobiste sprzęty, to za ten bałagan jesteś odpowiedzialna w 100% i trudno prosić kogoś o pomoc w tym zakresie (chyba nawet technicznie nie jest to do końca możliwe, chyba że masz męża informatyka – oni mają magiczne moce)
Porządkowanie komputera i telefonu – jak się do tego zabrać?
Ilość plików, folderów, zdjęć, maili – może przerażać. Podzielę się z Tobą moim sposobem na to jak porządkuję swoje elektroniczne życie. Zaznaczam przy tym, że jestem laikiem w świecie elektroniki, ale przedstawione poniżej działania zabezpieczają mój sprzęt przed tzw. „zamulaniem” 🙂
Komputer
Mój komputer zawalany jest plikami i grafiką, muszę przetrzymywać na nim sporo dokumentacji i kolejnych wersji tych samych plików. Będąc w procesie twórczym lub robiąc coś na ostatnią chwilę, nie jestem w stanie sortować wszystkiego na bieżąco.
Na czyszczenie i sprzątanie komputera, staram się poświęcać 1 dzień na 3 miesiące. Jak się do tego zabieram?
- Usuwam lub przerzucam do folderów, wszystko co znajduje się na pulpicie komputera.
- Usuwam lub przerzucam do folderów, wszystko co znajduje się w „Dokumentach”, poza folderami.
- Przeglądam pliki w folderze „Pobrane” – tam można znaleźć istne cuda, np. pliki, ze starych maili. Wybieram co jest ewentualnie wartościowe, pozostałą przeważającą część usuwam.
- Uporządkowane foldery kopiuję na zewnętrzny dysk.
- Po skopiowaniu na dysk, wchodzę do poszczególnych folderów, włączam opcję widoku plików z datami modyfikacji i usuwam najstarsze. Zakładam, że jeżeli nie otwierałam lub nie modyfikowałam jakiegoś pliku przez 3 miesiące – nie jest mi potrzebny na bieżąco. Wystarczy, że mam go na zewnętrznym dysku.
- Opróżniam kosz.
- Usuwam nie używane programy lub aplikacje, np. do rozliczania Pitów – w przyszłym roku i tak trzeba będzie aktualizować
- Aktualizuję oprogramowanie
- Czyszczę komputer z zewnątrz
Zdarza się, że między punktem 7 i 8 proszę Biga o wyczyszczenie plików tymczasowych. Nie mam pojęcia, jak to robi ale jest specjalistą w tym zakresie i mów, że „mój komputer ma wtedy mniej na głowie” 🙂 Polecam zgłoszenie się do takiego człeka, co wie co to znaczy „czyszczenie plików tymczasowych” i poproszenie go o pomoc w tym zakresie.
Po co to wszystko robię?
By uniknąć nieprzyjemnych sytuacji związanych z zawieszaniem się komputera, a nawet utratą danych. By mój sprzęt działał szybko. By móc sprawnie poruszać się w zadaniach.
By zwyczajnie się nie wkurzać!
Telefon
Całe szczęście, że ilość zdjęć i aplikacji, które mamy na telefonie nie przekłada się wprost na wagę naszego telefonu. Gdyby tak było nosiłybyśmy cegłówki 🙂
Telefonem zajmuję się częściej niż komputerem, ale i tak mam wrażenie, że bardziej go zagracam. Bo przecież jak zdjęcie to nie jedno, a co najmniej 3. A po, co coś zapisać, jak można zrobić zdjęcie i tak do dnia dzisiejszego zastanawiam się po, co mi zdjęcie samochodu firmy przeprowadzkowej z Torunia 🙂
Na czyszczenie telefonu poświęcam najmniej produktywne minuty swojego czasu:
- czekanie gdzieś w kolejce
- jazda autobusem
- czekanie na przystanku,
w tym samym czasie słucham zwykle podcastów lub muzyki, bo samo czyszczenie telefonu niesamowicie mnie zamula.
Ale zacznijmy od początku:
- Usuwam zbędne aplikacje
- Usuwam zdjęcia i filmy porządkując je, w tym samym czasie do folderów.
- Czyszczę telefon (zazwyczaj płynem do szyb i ręcznikiem papierowym) Znajomy polecił mi kiedyś wyczyszczenie (delikatnie!) spinaczem dziurki na ładowarkę. Paprochlandia – po prostu. Polecam tam zajrzeć 🙂
Na koniec mały sprawdzian. Ile masz zdjęć na swoim telefonie? (przed usuwaniem, oczywiście). Podziel się proszę, swoją liczbą w komentarzu!
To będzie ciekawy eksperyment 🙂
Stan na dziś to 12 429 zdjęć na telefonie !?? a wszystko zaczęło się, kiedy urodziła się moja pierwsza córka ??♀️