Tapetowanie, moim zdaniem jest najszybszym i dającym najwięcej możliwości sposobem na szybką metamorfozę wnętrza. Można nie tylko nadać ścianom wyjątkowego charakteru, ale również podkreślić nią motyw przewodni całego wnętrza.
Kiedy opublikowałam na moim profilu na Instagramie filmik z metamorfozy mieszkania na wynajem, w którym zlecono mi homestaging, dostałam mnóstwo pytań, w stylu: „tapetujesz sama?”
Tak! Eksperymentuję z tapetowaniem od dawna. Stopień trudności zależy moim zdaniem od rodzaju tapety oraz wybranego wzoru:
Ja wybieram zawsze:
- tapetę winylową na fizelinie (mam wrażenie, że łatwiej się nią manewruje na mokrej od kleju ścianie)
- taką którą można kłaść smarując klejem tylko ścianę (ponieważ nie trzeba organizować tyle przestrzeni roboczej)
- tapetę z łatwy do dopasowania wzorem, który ukryje też drobne niedoskonałości 🙂
Nosiłam się z zamiarem nagrania filmu lub opisania na blogu, jak samodzielnie można wytapetować wnętrze i to będąc Babą (to określenie stosuję z pełną dozą miłości do Kobiet i samej siebie). Szczęśliwe złożyło się to z propozycją współpracy od firmy tapetuj.pl oraz potrzebą przeprowadzenia drobnej metamorfozy w naszym domowym mini-biurze.
Jak się domyślasz, nagrywanie i tapetowanie jednocześnie i to przy pełnej chacie, podczas kwarantanny, nie należy do najłatwiejszych – dlatego opiszę jeszcze krok po kroku, co należy zrobić:
Wybór tapety:
Miałam poważną rozkminkę, którą tapetę wybrać. Obie wyszukałam na stronie korzystając z dostępnych filtrów – oczywiście wybrałam styl minimalistyczny 🙂 Spodobała mi się:
oraz
Nie mogłam się zdecydować. Poprosiłam nawet o pomoc, w wyborze, moją społeczność na Instagramie i Facebooku. Jednak tutaj opinie również były prawie 50/50. Ostatecznie wyboru dokonał Big – bo przecież to również jego przestrzeń, on również tutaj pracuje.
Wybraliśmy tapetę w jodełkę.
Wszystkie ważne informacje uzyskałam z opisu tapety, na stronie tapetuj.pl:
Zamówienie tapety
Najpierw oczywiście zmierzyłam wysokość i szerokość ściany, którą chciałam wytapetować. Następnie wyczytałam z opisu na stronie ile rolek będzie mi potrzebnych.
Wymiary mojej ściany to 180 cm szerokości i 238 wysokości (w tym miejscu mam niższy sufit)
180 cm (szerokości ściany/52 cm (szrokości paska) = 3,46
czyli nie całe 4 paski tapety, o długości 238 cm, każdy
4 x 238 cm = 952 cm
Rolka 1000 cm
Moja powierzchnia była na tyle niewielka, że wystarczyła jedna rolka 🙂 wzór natomiast na tyle łaskawy, że nie było dużego odpadu (nie każdy pasek musiał zaczynać się od tego samego, powtarzającego się co jakiś czas elementu)
Skompletuj potrzebne narzędzia
Od tapetuj.pl otrzymałam kompletny zestaw do tapetowania
- Tapeta
- Klej
- Nożyk do tapet
- Kuwetka na klej
- Wałek do nakładania kleju
- Wałek do dociskania tapety (żółciutki)
- Szpatułka do wyciskania nadmiaru kleju i powietrza spod tapety (idealna również do odcinania tapety w narożnikach i przy dolnej listwie
- Wahadełko do wyznaczania pionu – ja akurat z niego nie korzystałam bo miałam równą ścianę oraz sufit i zaczęłam tapetowanie od narożnika. Gdyby ściana lub sufit nie były równe to zaczęłabym tapetować od środka ściany, wyznaczając właśnie wahadełkiem linie pionową, do której odniosę całe tapetowanie.
Przygotowanie ściany
Tapetą można zamaskować pewne szkopuły ściany, ale niektóre trzeba jednak odpowiednio przygotować.
Jeżeli w ścianie są dziury lub głębokie rysy – należy ją dzień wcześniej zaszpachlować, a po wyschnięciu szpachli dotrzeć papierem ściernym, aby nierówności nie było widać później na tapecie (szczególnie, gdy tapeta nie jest wzorzysta)
Następnie ścianę należy umyć na mokro z kurzu (nawet jeżeli nie była docierana papierem ściernym)
Docinanie tapety
Potrzebne jest do tego trochę miejsca (najlepiej podłoga, aby można było spojrzeć z góry na wzór i zdecydować, czy będziemy docinać każdy pasek z identycznym układem wzoru, czy nie. Ja poszłam na łatwiznę i docinałam każdy pasek inny – ale na to akurat pozwolił wybrany przeze nas wzór.
Docinając tapetę, dobrze zostawić sobie delikatny zapas, który później na dole dotniemy. Ja zostawiłam na każdym pasku ok 2 cm.
Przygotowanie kleju
Tutaj trzeba precyzyjnie zastosować się do wskazówek na opakowaniu i ewentualnie wyliczyć sobie, ile będzie go potrzebować. Ja uznałam, że skoro paczka kleju jest na 8 rolek, a ja mam dwie to zrobię połowę opakowania – ale ostatecznie wykorzystałam jedną rolkę i zostało mi go bardzo dużo. Robiąc to drugi raz przygotowała bym ¼ opakowania i podzieliła za tym proporcje kleju i wody na 4.
Tapetowanie
To już idzie bardzo szybko. Smarujesz klejem dokładnie ścianę w narożnikach, np. pędzelkiem, następnie smarujesz całą ścianę klejem z pomocą wałka. Przykładasz tapetę.
Spokojnie, to nie działa jak naklejka. Jeżeli przykleisz coś krzywo, możesz spokojnie manewrować jeszcze paskiem, póki dokładnie nie dociśniesz go wałkiem (tym żółtym).
Kiedy uznasz, że pasek tapety jest dobrze spasowany dociskasz tapetę wałkiem od środka do krawędzi. Następnie robisz to samo (już bardzo dokładnie szpatułką) spod paska będzie wychodził nadmiar kleju i powietrze, które podczas klejenia się tam zgromadziło.
Nadmiar kleju warto od razu wycierać wilgotną ściereczką.
Odcinanie nadmiaru tapety
Póki tapeta jest jeszcze wilgotna odetnij nożykiem nadmiar w narożnikach i przy listwie (idealnie, gdy tapetowanie może odbyć się przed położeniem listew przypodłogowych lub gdy można je zdemontować – u mnie byłoby z tym, za dużo zachodu) W filmie, dokładnie widać jak to robię.
Schnięcie
Klej, który otrzymałam w zestawie nie miał drażniącego zapachu. W pomieszczeniu robi się jednak bardzo wilgotno, więc warto wywietrzyć pomieszczenie.
Jestem bardzo zadowolona z efektu, tej metamorfozy. Przy tapetowaniu bawiliśmy się świetnie – była to iście zespołowa praca (nawet pies był zaangażowany 🙂 ).
Jeżeli i Ty masz ochotę odmienić swoje wnętrze, zajrzyj na stronę www.tapetuj.pl
Baw się dobrze 🙂
Ja w naszym mieszkaniu tapetowałam razem z mężęm , skusiliśmy się na ciekawą fototapeta las , suuuper sprawa i fajna zabawa . Bogaty i szeroki asotyment mają na https://www.dekowizja.pl/fototapety/krajobrazy/lasy .Naprawde jest w czym wybierac.
Bardzo przydatny wpis! Mam w planach tapetowanie sypialni i bałam się, że sobie z tym sama nie poradzę, ale może nie będzie to takie trudne. Mam nadzieję, że się uda i efekt będzie naprawdę estetyczny.
Bardzo przydatne rady, które na pewno mi się przydadzą, ponieważ jestem w trakcie budowy domu. Mój mąż niedawno znalazł równie ciekawy portal co Pani blog, na którym istnieje wiele interesujących i pomocnych wpisów dotyczących branży dekarskiej. Obydwoje uwielbiamy takie materiały.
Super! Muszę przyznać że świetnie Ci to wyszło! ja tez zawsze czuję satysfakcję jak coś wykonam samodzielnie. Niestety nie wszystko da się załatwić na własną rękę i czasami trzeba liczyć na czyjąś pomoc. Przykładowo niedawno musiałam zlecić wykonanie zbiorników. Opole to miejscowość, w której zrobiono dla mnie taką usługę.