Na wstępie podsumuję poprzednie zadanie, jakim było uporządkowanie łazienki. Jestem wzruszona i bardzo dumna, z tego jak działa grupa na Facebooku: Pogotowie Porządkowe Architekt Porządku (już ponad 260 członków – tak, tak pojawiają się pierwsi mężczyźni 🙂 ) Zamknięta grupa na Facebooku

Na grupie publikowane są metamorfozy przed porządkami i po nich. Kobiety dzielą się swoimi rozwiązaniami i wzajemnie motywują – to jest piękne. Otrzymuję też wiadomości prywatne, z prośbami o porady. Przy okazji tego zadania, wskoczyłam nawet na chwilę na spontaniczny live prosto z mojej łazienki (a dokładniej z pod prysznica J), by jednej z bohaterek wyzwania doradzić małe przemeblowanie łazienki. I wiesz co?…. Zrobiła wszystko według instrukcji – efekt jest super !!!

O to cały sekret porządków:

Trafne wskazówki + chęci + działanie = SUKCES

Gwarantuję, że jeżeli którejś z moich bohaterek wyzwania, przytrafi się „zamotać”, „stanąć w miejscu” – zrobię, co mogę by pomóc!

Dziś kolejne zadanie, na wykonanie którego masz 7 dni. Podejrzewam, że ta strefa nie będzie tak pracochłonna jak cała łazienka, więc przygotowałam poza instrukcją kilka ciekawostek i miłe niespodzianki.

Do dzieła!

Najpierw praca, potem przyjemności!

Krok 1. Zobacz co masz (tak to się będzie przewijało przez całe wyzwanie 🙂 )

Zorganizuj sobie jakiś koszyk lub miskę i pozbieraj z domu wszystkie kosmetyki w jedno miejsce:

• kremy do twarzy
• kosmetyki do demakijażu
• toniki i mleczka
• maseczki
• kremy BB
• podkłady, korektory, rozświetlacze, pudry, róże
• szminki, pomadki, konturówki (tak te z torebki również J)
• tusze do rzęs, kredki, cienie
• przybory: gąbeczki, pędzelki i inne aplikatory

WOW, chyba o niczym nie zapomniałam? 🙂

Krok 2. Pozbądź się tego, czego nie używasz

Przeżyłaś to już w poprzednim zadaniu i tutaj również powtórzę.

Dałaś sobie prawo, do tego żeby coś kupić i przetestować? Daj sobie też prawo, żeby się czegoś pozbyć jeżeli się nie sprawdziło!

Nie musisz czekać do czasu, aż uzasadniona będzie wymówka „o przeterminowało się!”, żeby się czegoś pozbyć!

Krok 3. Sprawdź terminy przydatności i pozbądź się przeterminowanych rzeczy.

Według badań londyńskiej firmy Opinium Research ponad 66% kobiet przyznaje, że nie sprawdza lub ignoruje datę przydatności produktów kosmetycznych, które stosuje.

„Ha! Ale nie na wszystkim są terminy przydatności”

Czas na ciekawostki:

Zgodnie z prawem unijnym jeśli ważność produktu jest dłuższa niż 30 miesięcy, producent nie ma obowiązku zamieszczania informacji o dacie ważności. Często dzieje się tak w przypadku wód perfumowanych z alkoholem, które mają ważność około 5 lat. W sytuacji kosmetyków pielęgnacyjnych jest to minimum 3 lata, a kosmetyki do makijażu to od 3 do 5 lat – zależnie od produktu.

Jak sprawdzić, kiedy kosmetyk został wyprodukowany?

Znalazłam ciekawe narzędzie: „Świeżomierz”

W wyszukiwarce należy wybrać tylko nazwę produktu, a Świeżomierz podpowie nam gdzie szukać numeru seryjnego. Po wpisaniu odpowiednich liczb, otrzymujemy informację o dacie produkcji kosmetyku. Genialne! Sprawdziłam Świeżomierz na produktach z mojej kosmetyczki i poza kilkoma przypadkami, gdy otrzymałam informację, że danej marki nie ma jeszcze w tym systemie, zadziałało!

Kluczowym terminem jeżeli chodzi o przydatność kosmetyków jest data otwarcia opakowania. To oznaczenie jest proste do odnalezienia i nosi nazwę PAO (period after opening). 

Jeżeli kupujesz jakąś nowość lub z danego kosmetyku korzystasz okazjonalnie, warto oznaczać na nim datę jego otwarcia. Polecam do tego pisak do płyt CD – jest odporny na ścieranie.

I jeszcze kilka porad:

• Dokładnie zamykaj opakowania
• Jeżeli kosmetyk zmienił swój zapach, kolor lub konsystencję lepiej się go pozbyć (nie chodzi tu o delikatne zmiany, które zniwelujesz potrząśnięciem butelki)
• Przechowuj kosmetyki w suchym miejscu (szczególnie te do malowania)
• Aby przedłużyć życie lakierów do paznokci, przechowuj je w lodówce
• Nie wystawiaj perfum na działanie promieni słonecznych. Najlepiej trzymać je w firmowych kartonikach.

Krok 4. Wyczyść przybory do malowania

Pędzle, gąbeczki i inne aplikatory powinno się czyścić minimum raz na 2-3 tygodnie. Jednak, jeżeli trzymamy je na wierzchu (czytaj osadza się na nich kurz) lub Twoja skóra przeżyła ostatnio jakąś inwazję „niedoskonałości” należy robić to, co 2-3 aplikacje.

Na rynku są dostępne profesjonalne płyny do mycia i dezynfekcji przyborów do makijażu, ale w sytuacji gdy malujesz tylko siebie, kąpiel pędzli i gąbek w ciepłej wodzie z mydłem w zupełności wystarczą.

Nie zapomnij przy okazji tego wyzwania, wyczyścić również butelek i pudełeczek ze swoimi ulubionymi specyfikami. Jeżeli nakładasz podkład ręką (tak, jak ja) pewnie wszystko jest lekko beżowe 🙂 Użyj do tego płynu do demakijażu lub wody z mydłem.

Krok 5. Skomponuj zestaw obowiązkowy

Nie ma nic gorszego, niż w stanie totalnego pospiechu z powodu wrednego budzika, który nas nie obudził na czas, szukać najpotrzebniejszych kosmetyków, którymi nałożysz urodę 🙂

Skomponuj swój codzienny zestaw obowiązkowy i umieść go w oddzielnej przestrzeni. W sytuacji ekstremalnej przesypiesz wszystko do torebki i ogarniesz się w drodze 🙂

No dobrze, to teraz obiecana niespodzianka 🙂

Jako, że jestem córką farmaceutki i jako dziecko lubiłam obserwować, jak Mama kręci maści na recepturze, wyruszyłam na poszukiwania przepisów na domowe kosmetyki w sieci. Przysięgam, że w tym roku nabędę sobie moździerz (raz że ten przedmiot jest piękny, dwa że wymowa tego słowa przyprawia mnie o ciarki :))

Wczoraj podzieliłam się w moich relacjach na Facebooku i Instagramie moim przepisem na banalnie prosty pilling do ciała. Dwuskładnikowy: oliwka + cukier 🙂

Dziś podzielę się jeszcze przepisami, jakie przygotowała dla uczestników wyzwania Uporządkowany i dobrze zorganizowany dom z Architektem Porządku i czytelników bloga koleżanka z social media @minimalistycznypsycholog

Oto one:

Płyn do demakijażu 

• Olej z pestek winogron (pół szklanki) 
• Witamina E (10 kropli) – opóźnia proces starzenia,  pozostawia skórę odżywioną i nawilżoną. 
• Woda różana (50 ml) – działa antyseptycznie, przeciwzapalnie i kojąco, a zawarte w niej witaminy z grupy B minimalizują napięcie i rogowacenie skóry. Składniki wymieszać.
• Płyn będzie miał wyraźnie dwufazową strukturę więc przed każdym użyciem należy go mocno wstrząsnąć. 

Składniki wymieszać. Płyn będzie miał wyraźnie dwufazową strukturę więc przed każdym użyciem należy go mocno wstrząsnąć. 

Płyn do higieny intymnej z rumiankiem i płatkami nagietka

• Rumianek (2 łyżki/ 4 saszetki) – jedna z najpopularniejszych roślin leczniczych,  mających szerokie zastosowanie w życiu codziennym.  Ma właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przyspiesza gojenie się ran. 
• Nagietek (2 łyżki / 4 saszetki). – działa przeciwbakteryjne,  przeciwzapalnie,  łagodzi. 
• Aloes (pół szklanki) – ma działanie nawilżająco –  łagodzące. 
• Wrzątek (szklanka)Nagietek i rumianek zalać wrzącą wodą i zostawić do ostygnięcia.

Przecedzić napar (najlepiej przez bawełnianą ściereczkę) i dodać aloes. Całość dokładnie wymieszać. 

UWAGA! UWAGA! UWAGA!

Jak zaliczyć zadanie to zadanie?

Chyba nie spodziewałaś się czegoś banalnego, z rodzaju wyślij tylko zdjęcia przed i po? To wyzwanie nie jest banalne!

Uporządkowany i dobrze zorganizowany dom, to początek większych zmian w życiu!

W związku z powyższym, proszę abyś sama przygotowała sobie jakiś naturalny, kosmetyk domowym sposobem i pozbyła się, tym samym ze swojej listy zakupowej któregoś preparatu.

Możesz skorzystać z powyższych przepisów, lub znaleźć coś innego w sieci i podzielić się na forum.

Ja pozbyłam się pillingów – ten cukrowy jest o wiele lepszy, tańszy i słodszy 🙂

Chętnie poznam Wasze przepisy i pozbędę się czegoś jeszcze!

Na koniec kilka zdjęć z pomysłami na organizację miejsc do przechowywania kosmetyków. Więcej w poniedziałek. Inspirujące poniedziałki wchodzą na stałe w terminarz wyzwania!!!

Coś czuję, że to będzie bardzo kreatywny tydzień dla urody!

Bawcie się dobrze! Przepisami na kosmetyki, możesz podzielić się już teraz w komentarzu!