Organizacja dziecięcej szafy

utworzone przez | cze 27, 2019 | BLOG, Organizacja Przestrzeni, TOP Tematy | 17 Komentarze

Szuflady, czy półki? Układać pionowo, czy poziomo? Ile dziecko potrzebuje ubrań? Jak zachować porządek w dziecięcej szafie? Jak zorganizować szafę, by dziecko potrafiło samodzielnie się ubierać – nie robiąc przy tym, kompletnego rozgardiaszu 🙂

Może zadajesz lub zadawałaś sobie kiedyś takie pytania.

Urządzając, w tym roku pokój mojego czterolatka – zadawałam sobie te pytania, do ostatniej chwili przed podjęciem decyzji o zakupach i rozplanowaniu mebli.

Jeżeli znasz mnie już trochę lub czytasz regularnie mojego bloga – to wiesz, że to nie będzie to wpis, o tym jak składać dziecięce ciuszki. Chcę Ci wskazać konkretne – działania, sposoby na osiągnięcie porządku, a może nawet na coś więcej.

Uważam, że Borys nie ma za dużo ubrań. Za mało też nie ma – jest w sam raz.  To co widzisz na powyższym zdjęciu to cała jego garderoba (do tego dochodzi dosłownie kilka rzeczy z kosza na pranie i 2 kurtki, które wiszą w innej szafie) Jak do tego doszło?

Przez pierwsze dwa lata jego życia, odnosiłam wrażenie, że marnuje jego ubrania. Kupowałam po prostu za dużo. Ostatecznie miałam już trochę po dziurki w nosie przygotowywania paczek na sprzedaż za 1/10 ceny, którą zapłaciłam i wciskania znajomym prawie nowych ciuchów.

Ograniczyłam miejsce

Świadomie ograniczyłam miejsce na przechowywanie jego ubrań. Stało się tak za sprawą wieszaków – ma ich dokładnie 40 sztuk i to jest miejsce dla bluz, koszul, T-shirtów i cienkich bluzek z długim rękawem. Ilość wyznaczyłam biorąc pod uwagę, moje moce przerobowe w zaszczytnej dziedzinie, jaką jest pranie 🙂

Psełdo szuflady – bo tak nazywam pojemniki, w których trzymamy jego spodnie, spodenki, piżamy i bieliznę również ograniczają ilość jego garderoby. Gdyby nie to, że szafa stoi w kącie pokoju, który ma mniej niż 90 stopni, na dole zaplanowałabym szuflady, które podzieliłabym pojemnikami, osiągając ten sam efekt ograniczenia.

Jeżeli idę do sklepu (a częściej robię zakupy online) to wiem na ile ubrań dla niego mogę sobie pozwolić (tzn. ile się zmieści?). Jeżeli przyjmowałabym za wyznacznik, tylko budżet – to w okresie promocji, cały plan ległby w gruzach.

Dzięki takiemu ograniczeniu – korzystamy ze wszystkich ubrań, jakie ma, do czasu, aż się nie zniszczą lub z nich nie wyrośnie. Decyzję o zakupach podejmuję wtedy, gdy po upraniu wszystkich jego rzeczy zostaje ok 10 pustych wieszaków lub widzę spory luz w „psełdo szufladach”

Widzimy ubrania

Zorganizowanie szafy w taki sposób, mi pozwala na robienie bardzo szybkich przeglądów, a jemu umożliwia samodzielne korzystanie z szafy – bez ryzyka popełnienia totalnego nieładu.

Tak, jak w poprzednio opisanym temacie porządku w zabawkach, pomocne w samodzielnym korzystaniu z szafy, okazały się obrazkowe etykiety.

Nie jestem w stanie powiedzieć, do jakiego wieku dziecko cieszy zabawa w pokazywanie, gdzie co jest – ale jeżeli masz dziecko w wieku mojego syna, to działaj od razu, bo z pewnością to rozwiązanie sprawdzi się świetnie.

Wysokość półek i drążków w szafie została dostosowana do jego obecnej wysokości, ale jak na szafy IKEA PAX przystało, można to w dowolnym czasie zmieniać.

Aby skorzystał z górnego drążka musi posiłkować się stopniem (takim dziecięcym oczywiście) – ale umówmy się dla dzieci, wchodzenie na coś, to nie problem 🙂

Najwyższe półki przeznaczyliśmy na ubrania i akcesoria na basen, przebrania/ubrania na imprezy i kilka ubrań, które są dla niego za duże (najczęściej otrzymane w prezencie).

Nadal zastanawiasz się, czy pionowe przechowywanie w szufladach nie jest lepsze? Jest świetne do czasu, kiedy korzystasz z szafy tylko Ty, ale kiedy wchodzą tam małe łapki lub kiedy zaczyna Ci mocno zależeć na samodzielności Twojego dziecka, to niestety stawiając tylko na takie przechowywanie możesz spotkać się z rozczarowaniem.

Mam nadzieję, że wpis jest lub stanie się dla Ciebie przydatny.

Daj znać proszę w komentarzu, jakie rozwiązania sprawdziły się w szafach Twoich dzieci.

17 komentarzy

  1. Monika

    Witaj, mam w szafie Syna (8 latka) zorganizowane podobnie tak już od 2czy 3 lat. Ma trochę mniej ubrań, bo szybko rośnie :). Ubiera się od dawna sam, czasem tylko pyta czy niektóre elementy do siebie pasują. Sprawdza się w 100% i już zapomniałam co to chaos w szafie. Pozdrawiam ciepło i gratuluję fajnego bloga, Monika

    Odpowiedz
  2. Agnieszka

    Ostatnio przeorganizowałam szafę moich dzieci właśnie w taki sposób, jednak nie znalazłam odpowiednich pudełek. Polecasz jakieś konkretne?

    Odpowiedz
  3. Kasia

    Witam
    A gdzie można nabyć takie naklejki na pudełka przedstawiające części garderoby ?

    Odpowiedz
  4. Agata

    Mogę prosić o informację jakiej głębokości jest szafa pax?

    Odpowiedz
    • ilona

      Witam, również chciałam zapytać jakiej głębokości jest szafa?:)

      Odpowiedz
      • Beata

        Witam, również mnie interesuje jakiej głębokości jest szafa 🙂

        Odpowiedz
        • Kasia

          nie ma pośrodku dziurek więc 35 paxa. Po pudełkach też widać, że wchodzą do końca więc na pewno to nie jest 50 🙂

          Odpowiedz
  5. Weronika

    Skąd jest ta szafa?

    Odpowiedz
  6. MagdalenaD

    W szafach moich dzieci panuje ciągle wielki nieporządek! Ten przepis po prostu jest dla mnie wybawieniem. Wcielę te rady w moje życie. Myślę, że mogą mi bardzo pomóc. Pomysł z naklejkami jest fenomenalny! 🙂

    Odpowiedz
  7. Lola

    Czy mogłabyś podpowiedzieć skąd sa te etykietki albo jak je zrobić?

    Odpowiedz
  8. Sonko

    Skat sa etykiety do ubran?

    Odpowiedz
  9. Kasia

    Proszę mi powiedzieć na jakiej wysokości są drążki na ubrania projektuje szafę dla syna i córki i myślę jak to ugryźć ?

    Odpowiedz
  10. OliwiaB

    Dobra organizacja szafy to tylko połowa sukcesu…jeszcze należy nakłonić właściciela szafy, aby porządek w niej utrzymał 🙂 moja rodzina niestety za nic ma porządek i moje nerwy, bo podobno tylko geniusz jest w stanie zapanować nad chaosem 😉

    Odpowiedz
  11. LauraF

    U mojej córki w pokoju zanim zostanie wprowadzona organizacja szafy, to najpierw trzeba będzie zrobić organizację całego pokoju 😀 Nie raz muszę toczyć ciężkie boje tylko po to, aby nasza milusińska swoje zabawki ładnie pozbierała 🙂

    Odpowiedz
  12. Aga

    pseUdo, nie pseŁdo

    Odpowiedz
  13. AgnieszkaO

    Jak u siebie w szafach jeszcze umiem zadbać o względny porządek, to z szafami moich dzieci mam zawsze problem. Mam wrażenie, że mają oni trzy razy więcej ciuchów ode mnie. Czas w końcu na porządki. Może jakąś część ubranek komuś oddam, a część sprzedam. Dziękuję za te wszystkie rady! Na pewno mi się przydadzą! 🙂

    Odpowiedz
  14. kasia

    U nas np. wchodzi dodatkowy podział na ubrania ‘na dwór’ (grają w piłkę, brudzą się piaskiem i wodą, są to ubrania ‘podniszczone’)
    ubrania do szkoły – czyli dresy, ale już ładne, czyste, niezniszczone
    i ubrania na wyjście na miasto lub gdzieś- tu mamy jeansy, koszule
    Tego jest naprawdę dużo! A gdzie trzymasz spodnie jeansowe? Tez w tym pudełku? i ile ich macie w stosunku do spodni dresowych?

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

+ 25 = 35

Witaj!

Nazywam się Agnieszka Witkowska i jestem Architektem Porządku. Doradzam oraz projektuje indywidualne rozwiązania w zakresie przechowywania i organizacji przestrzeni. Uważam, że uporządkowany i dobrze zorganizowany dom, to dopiero początek, większych zmian w życiu. Piszę nie tylko o porządkowaniu, ale również o bliskiej mi sferze życia, jaką jest rozwój osobisty.

Sklep

Szukaj

Archiwum

Archiwa